sobota, 27 listopada 2010

Swiateczne choinki z makaronu ;-)

Od wczoraj tak fatalnie sie czuje ze nic nie moge robic nawet reki podniesc, wszystko mnie boli i glowa i zatoki i gardlo i miesnie leze na kanapie i herbatke goracá z cytrynká popijam faszerujac sie lekami.AAAhhh te paskudne wirusy.
Pokaze Wam choineczki z makaronu zrobione przed choróbskiem.






8 komentarzy:

  1. Są fantastyczne. Są klejone na czymś czy do siebie na wzajem?

    OdpowiedzUsuń
  2. dzieki,ja przyklejalam na kartke z bloku technicznego,kleisz taki stozek i na garacy klej przyklejalam makaron.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje dzieci robily kiedys korale z makaronu ale choinka to dla mnie nowosc. Bardzo interesujaca i ladna nowosc!A na wirusy naklepszy grzaniec i to dobrze zagrzany!Pozdrawiam izdrówka zycze!

    OdpowiedzUsuń
  4. powinnaś zacząć je sprzedawać:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne i nastrajają świątecznie
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje sa ładniejsze...

    OdpowiedzUsuń
  7. a z czego zrobiłaś te czerwone "bombki" na tej pierwszej??

    OdpowiedzUsuń
  8. a to takie male koraliki plastikowe

    OdpowiedzUsuń