Co tu duzo mowic dopadla mnie depresja.Ostatnie trzy tygodnie byly naprawde ciezkie,mozna powiedziec ze z pomocá przyszly koraliki,pomogly mi nie myslec o smutnych rzeczach. Do tego pogoda sie poprawila jest cieplutko i slonecznie,wiec zabieralam caly swoj koralikowy" majdan "na ogrodek i siedzialam i dziubalam w promieniach slonecznych.
A co mi wyszlo? juz pokazuje ;-)
Najpierw bransoletka wykonana na szydelku z Toho zlotych 15stek i czerwonych 11stek, na12 koralikow w rzedzie.
A pozniej do kompletu zrobilam kolczyki gwiazdki,to moje pierwsze podejscie i musze przyznac ze naprawde fajnie sie je robi.
Kolczyki zglaszam na wyzwanie do Kreatywnego Kufra
A tak wyglada komplecik razem ;-)
Pozdrawiam goraco!!!!