poniedziałek, 13 grudnia 2010

Anioly

Dzis Anioly z masy solnej te udane i te nieudane ha ha. Jak to mówiá cwiczenia czyniá mistrza wiec bede próbowac dalej.
W srode lecimy do Polski na swieta strasznie sie ciesze, bo spedze je z rodzinká i przywioze sobie troszké rzeczy których tutaj w Ie nie ma.No i bede sobie tworzyc dalej.
Aha wlasnie dzis oddalam kilka swiatecznych rzeczy do sklepiku a jedna rzecz pani mikolajowa poszla od reki ha ha wiec zarobilam na waciki... no nic zobaczymy czy reszta tez sie sprzeda.







czwartek, 9 grudnia 2010

Wianek swiáteczny

Wczoraj dopadla mnie wena twórcza i tak oto powstalo cos z bibulki i papierowej wikliny mój pierwszy swiateczny wianek.




























Podam jeszcze link gdzie znajduje sie kursik na taki wianuszek.
http://fiolkowe-sprawki.blog.onet.pl/2,ID369091965,index.html

sobota, 4 grudnia 2010

Choinki z makaronu cd....;-)

Wlasnie skonczylam nastepne trzy choinki,strasznie mnie wciagnelo to przyklejanie makaronu he he ale to juz chyba ostatnie bo moja farba w spray jest strasznie smierdzáca i poxniej mi cuchnie w calym domku a na dwór jakos nie mam ochoty wychodzidzic w takie zimnisko. HMMM moze sie teraz zabiore za bibulke i jakies stroiki hmmm pomyslimy zobaczymy.... a teraz foteczki...........

A to pierwsza:




















Tutaj druga:






















malutkie zblizenie:






















Trzecia taka dziewczeca:






















No i wszystkie trzy razem: