niedziela, 2 stycznia 2011

Wrócilam

Szkoda ze wszystko co dobre tak szybko sie konczy...15 grudnia polecielismy do Polski na Swieta,bylo fajowo, swiatecznie,córcia ubierala 2 choinki jedná u pierwszej babci i druga u drugiej babci, przybyl równiez gwiazdor z prezentami nasza 3latka zaskoczona byla okropnie bo to byly jej pierwsze swieta w Polsce.Wierszyki i piosenki wyspiewala na piatké i otrzymala stos prezentów. Teraz znowu przyzwyczajamy sie do irlandzkiej rzeczywistosci... a mianowicie mrozy które tu panowaly gdy nas nie bylo rozwalily rure z wodá i tak cale osiedle nie ma wody bo ja odlaczono, prawdopodobnie do 4 stycznia ma potrwac naprawa.ehhhh przez to wszystko jestem zla jak osa...bo ogarnac domku nie moge tak jak bym chciala(a do tego jest potrzebna woda)No nic nie bede dalej smecic... tylko pokaze 3 karteczki swiateczne które zrobilam w Pl na prosbe braciszka;-)(zrobione zostaly z tego co znalazlam w domciu)




















Moja ptyska dostala prezent w postaci plasteliny,wiec mamusia zostala zagoniona do roboty i tak powstaly 2 dinozaury,oczywiscie córcia dzielnie pomagala ugniatala kulala ,ciela,przyklejala centki i oczka.






PS. Wszystkim odwiedzajácym zycze Szczesliwego Nowego Roku

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Anioly

Dzis Anioly z masy solnej te udane i te nieudane ha ha. Jak to mówiá cwiczenia czyniá mistrza wiec bede próbowac dalej.
W srode lecimy do Polski na swieta strasznie sie ciesze, bo spedze je z rodzinká i przywioze sobie troszké rzeczy których tutaj w Ie nie ma.No i bede sobie tworzyc dalej.
Aha wlasnie dzis oddalam kilka swiatecznych rzeczy do sklepiku a jedna rzecz pani mikolajowa poszla od reki ha ha wiec zarobilam na waciki... no nic zobaczymy czy reszta tez sie sprzeda.







czwartek, 9 grudnia 2010

Wianek swiáteczny

Wczoraj dopadla mnie wena twórcza i tak oto powstalo cos z bibulki i papierowej wikliny mój pierwszy swiateczny wianek.




























Podam jeszcze link gdzie znajduje sie kursik na taki wianuszek.
http://fiolkowe-sprawki.blog.onet.pl/2,ID369091965,index.html

sobota, 4 grudnia 2010

Choinki z makaronu cd....;-)

Wlasnie skonczylam nastepne trzy choinki,strasznie mnie wciagnelo to przyklejanie makaronu he he ale to juz chyba ostatnie bo moja farba w spray jest strasznie smierdzáca i poxniej mi cuchnie w calym domku a na dwór jakos nie mam ochoty wychodzidzic w takie zimnisko. HMMM moze sie teraz zabiore za bibulke i jakies stroiki hmmm pomyslimy zobaczymy.... a teraz foteczki...........

A to pierwsza:




















Tutaj druga:






















malutkie zblizenie:






















Trzecia taka dziewczeca:






















No i wszystkie trzy razem:


sobota, 27 listopada 2010

Swiateczne choinki z makaronu ;-)

Od wczoraj tak fatalnie sie czuje ze nic nie moge robic nawet reki podniesc, wszystko mnie boli i glowa i zatoki i gardlo i miesnie leze na kanapie i herbatke goracá z cytrynká popijam faszerujac sie lekami.AAAhhh te paskudne wirusy.
Pokaze Wam choineczki z makaronu zrobione przed choróbskiem.






środa, 24 listopada 2010

Pani Mikolajowa ze skrzydlami z masy solnej

Ostatnio postanowilam zrobic cos z masy solnej.Znalazlam taki oto kursik na Cafeart
http://www.cafeart.pl/20101102893/masy_plastyczne/Kursy_obrazkowe/Mikolajka_z_masy_solnej-_kurs_w_Cafeart.pl.html
i zabralam sie do pracy. I wyszla taka oto Pani, dzieki kursikowi wiem co i jak sie przykleja po kolei wiec teraz bede mogla wymyslac jakies swoje aniolki.





poniedziałek, 15 listopada 2010

Tort hello kitty dla córeczki

Ojejku przez caly miesiac nie napisalam zadnego posta, jakos tak weny brak na pisanie i dlubanie(jedyne co ostatnio zrobilam to kosz ale jest jeszcze nie wykonczony wiec nie pokazuje)
za to pochwale sie czyms slodkim,moze nie uwierzycie ale pierwszy raz sama zrobilam tort(a tort musial byc szczegolny bo dla córci która wlasnie dzis obchodzi 3 urodzinki)