niedziela, 13 lutego 2011

Decoupage- butelki

Ucze sie i ucze tego cieniowania...ehhh co tu duzo gadac(pisac)zobaczcie same czy robie jakies postepy czy tez nie???








8 komentarzy:

  1. Kasiuleczka ja tam dobra w tym tez nie jestem ale wedlug mnie ta ostatnia jest najfajniejsza, na pierwszej ten zielony mi nie pasuje do reszty i jest za duza roznica koloru miedzy cieniem a tlem tzn chodzi mi o to, ze trzeba bylo by go bardziej rozmazac. Ja mam tez problem z cieniowaniem, jak mi nie idzie to potem przez kilka dni do tego nie siadam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie tez ta ostania sie najbardziej podoba, w pierwszej cos kolorów nie moglam dopasowac nie wiem moze za lipne farby mam.w drugiej za to za mocno pocieniowalam ze kwiatek prawie znikl, a w trzeciej zrobilam takie tlo jak bylo na serwetce noooo i tu chyba sie udalo.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...robią wrażenie, pozdrawiam serdecznie.papa

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne. Podobają mi się bardzo. Jak i reszta Twoich prac. Masz bardzo ciekawe pomysły. Dziękuję za zapisanie się na candy u mnie. Pozowlę sobię również dodać do oberwowanych. ;)

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne! Pierwsza mi sie najbardziej podoba, zauroczyła mnie:) dziękuję za udział w moim candy, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. a mi sie wydaje, że coraz lepiej Ci idzie. Buteleczki wyglądają świetnie - ta pierwsza i ostatnia najbardziej mi się podobają:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie wyszły, w ogóle pięknie tutaj, zostaję na dłużej:) Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieniowania nie są łatwą sprawą niestety :( Ale dzięki temu każda praca jest inna i każda ma swój urok... Ostatnia butelka naj... :)

    Pozdrawiam... :)

    OdpowiedzUsuń