poniedziałek, 13 grudnia 2010

Anioly

Dzis Anioly z masy solnej te udane i te nieudane ha ha. Jak to mówiá cwiczenia czyniá mistrza wiec bede próbowac dalej.
W srode lecimy do Polski na swieta strasznie sie ciesze, bo spedze je z rodzinká i przywioze sobie troszké rzeczy których tutaj w Ie nie ma.No i bede sobie tworzyc dalej.
Aha wlasnie dzis oddalam kilka swiatecznych rzeczy do sklepiku a jedna rzecz pani mikolajowa poszla od reki ha ha wiec zarobilam na waciki... no nic zobaczymy czy reszta tez sie sprzeda.







5 komentarzy:

  1. Zycze przyjemnego pobytu w snieznej Polsce. Ja zostaje w Anglii, ale po cichu tez marze o sniegu.......Anioly zaliczylabym do udanych. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne aniołki!!!
    Kasiu - zapraszam do siebie na małe co nieco :) Czeka tam na Ciebie niespodzianka mała :)
    Pozdrawiam sylwestrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo przyjemne aniołki. Dziękuję za udział w moim candy i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń