piątek, 17 września 2010

Koszyczki

Dzis pokaze dwa koszyczki, ktore ostatnio zrobilam...





























Sloiczek i mizerne próby cieniowania ehhh chyba nie mam do tego réki albo mam zly sprzet do tego.



























I na koniec kwiatuszki które kilka dni temu zakwitly w mojej trzeciej donicy,juz sie obawialam ze same lodygi bez kwiatków bedá.




















No i na zakonczenie powiem ze teraz mam przymusowá przerwe w moim dlubaniu musze zakuwac na test wiec trzymajta kciuki za mnie....;-)

6 komentarzy:

  1. ładne kwiatki z bibułki robisz:) Co do cieniowania w decoupage to jedyny sposób to nieustające ćwiczenie:) pozdrawiam Sylwia.

    OdpowiedzUsuń
  2. mi się koszyczki podobają ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejka,pozwoliłam sobie obejrzeć Twoje prace!Śliczności wyplatają Twoje rączki!!!A o deco nie wspomnę!

    OdpowiedzUsuń