buciki szydelkowe

Witam, dzis bedzie teczowo i kolorowo. Kilka tygodni temu dziecko zaczelo mi wiercic dziure w brzuchu o teczowe kapciuszki.Oj dlugo sie zbieralam ale w koncu powstaly.

A na koniec  cos co mozna zrobic z dzieckiem. Wystrczá rolki po papierze toaletowym , kartki, kredki i mazak i jakas ksiazká z bajkami z ktorej mozna odgabic postacie.

Dzis to na tyle uciekam sie smarowac kremikiem bo w weekend przesadzilam ze sloneczkiem i wygladam jak flaga bialo-czerwona. Dzieki za odwiedzinki i komentarze po poprzednim postem.

kolczyki sutasz

...razace i energetyczne, normalnie az mnie kuszá zeby je zostawic dla siebie-ale tu sie pojawia odwieczne pytanie do czego je zaloze? ;-/

Pozdrawiam odwiedzajacych i witam tez nowych obserwatorow!!!!!!

Bransoletka

Witam ,nooo niedlugo koniec czerwca a ja pokazuje robotki z konca maja ;-/.ale mam tyly ;-/ w postach ;-/. Wiec juz nie nic nie mowie tylko wstawiam foty.Bransoletka wykonana z koralikow Toho bialych 11 i wisniowych 8.

 A na koniec moja modelka ,ktora dokladnie 31maja stracila swoj pierwszy zab. Oczywiscie wrozka zebowa tez byla i kaské pod poduszka zostawila.

crochet hat minni mouse- again

witam dawno nic nie wstawialam a to dlatego ze mniej robotkuje ostatnio. Jakos brak weny checi i humoru na  prace robotkowe. Tak wiec dzis pokaze jedná zaleglá prace  chyba z kwietnia  zeby przypomniec Wam   o sobie ;-) mam jeszcze dwie male rzeczy ktore zrobilam ale o tym nastepnym razem. pozdrowionka dla WAS!!!

mmmmmm....zapach bzu jest...

....niesamowity uwielbiam go.Gdy odprowadzam core do szkoly  czuje jego zapach i ubolewam nad tym ze nie moge sobie urwac kilku galazek zeby mi pachnialo w domciu.
Ale zainspirowalam sie kolorkami i tak oto przez ostatnie 3 tygodnie zszywalam sznureczki i powstal taki  oto komplecik.Naszyjnik sutaszowy robilam po raz pierwszy,tak samo ten lancuszek-scieg nazywa sie Herringbone. Uwaga bedzie mega duzo zdjec!

uffff koniec,pozdrowionka a obserwatorki z Polski niech mi przyslá troszké slonka do Uk ;-)

letni komplecik

Witajcie, czy u Was tez tak wietrznie i  zimnoo???Jak tak dalej bedzie to chyba kurtké zimowá wyciagne i rekawiczki-bo strasznie dzis zmarzlam pod szkolá.
Dziekuje slicznie za komentarze pod poprzednim postem,ciesze sie ze komplecik Wam sie spodobal no i wogole ze ktos tu zaglada ;-).
Dzis pochwale sie naszyjnikiem,to moj pierwszy sznur szydelkowy ktory robilam ze wzoru,  myslalam ze sie w tym schemacie nie polapie ale jednak udalo sie. Oczywiscie nie obylo sie bez przeszkod bo wyszedl mi za krotki(zabraklo mi koralikow ecri)wiec musialam cos wykombinowac. Tak sznur przelezal 2 miesiace i czekal na wene.Kilka dni temu postanowilam dorobic koralikowe kuleczki noooo i tak powstal w koncu naszyjnik a do niego dorobilam malutkie dyndajáce kolczyki.A teraz foty.

na depresje-najlepsze koraliki

Co tu duzo mowic dopadla mnie depresja.Ostatnie trzy tygodnie byly naprawde ciezkie,mozna powiedziec ze z pomocá przyszly koraliki,pomogly mi nie myslec o smutnych rzeczach. Do tego pogoda sie poprawila jest cieplutko i slonecznie,wiec zabieralam caly swoj koralikowy" majdan "na ogrodek i siedzialam i dziubalam w promieniach slonecznych.
A co mi wyszlo? juz pokazuje ;-)
Najpierw bransoletka wykonana na szydelku z Toho zlotych 15stek i czerwonych 11stek, na12 koralikow w rzedzie.

 A pozniej do kompletu zrobilam kolczyki gwiazdki,to moje pierwsze podejscie i musze przyznac ze naprawde fajnie sie je robi.

 Kolczyki zglaszam na wyzwanie do Kreatywnego Kufra

A tak wyglada komplecik razem ;-)

Pozdrawiam goraco!!!!