niedziela, 12 lutego 2012

Maly akcent walentynkowy ;-)

gdzies w internecie widzialam serduszkowá girlande wykonana na szydelku...nooo i oczywiscie musialam cos takiego zrobic ;-)Narazie wisi na oknie w salonie a po walentynkach powedruje do pokoju Olivki jako ozdobka gdzies na sciane.






























































A na koniec zdjecie malej panienki(za pozwoleniem jej mamy)w czapeczce kroliczkowej ktorá zrobilam dla niej kilka tygodni temu. ;-)






























Dzieki wielkie ze tu zagladacie i zostawiacie przemile komentarze- naprawde bardzooooo one motywujá do robotkowania ;-)))

piątek, 3 lutego 2012

Poncho

od jakiegos czasu myslalam zeby zrobic poncho dla cory-no i zabralam sie do pracy dziergalam dziergalam kwadraciki az powstalo poncho a do niego czapeczka. Tak wiec moja modelka moze juz powitac wiosne. Oby to szybko nastapilo bo na dworze jest brrrrr...Uwaga bedzie sporo fotek bo nie moglam sie zdecydowac ktore wybrac.






niedziela, 29 stycznia 2012

Biedronkowo ;-)

czyli malutka czapeczka w kropeczki dla dzidziusia a druga rzecz to szaliczek ktory dorobilam do czapeczki biedronkowej mojej cory- nie rusza sie z domku bez tej czapki i szalika ;-). Dzis chyba przesiedzimy w domku i bede dziergac bo co tu robic w taká pogodé,A sobota zaczela nam sie nie wesolo bo wyladowalysmy w szpitalu- Olivke tak mocno uszko bolalo ze az plakala.Naszczescie jest juz lepiej.



sobota, 21 stycznia 2012

Czapy na zamowienie

Ostatnio zrobilam dwie rozowe czapy, jedna wiosenna, a druga kroliczkowa ;-).Oto one














































































































Dzis Dien Babci a jutro Dzien Dziadka,moi dziadkowie odeszli kilka lat temu wiec dla nich swiatelko niech widzá ze o nich pamietamy.

sobota, 14 stycznia 2012

szydelka ciag dalszy. ;-)

co tu duzo mowic ;-) nadal sobie dziergam i sie oderwac nie moge, moze w przyszlym tygodniu jak przylecá materialy powstanie cos innego ;-) pozdrawiam



niedziela, 8 stycznia 2012

Szydelkowe czapy dla maluszkow.

U nas ostatnio chorobowo, ja jedynie katar ale cora sie rozlozyla kompletnie garaczka ponad 39,5 kaszel,katar, i wymiotowanie, naszczescie antybiotyk pomogl i dzis juz jest o niebo lepiej.No i w trakacie tego tygodnia gdzie musialysmy siedziec w domku powstawaly z resztek welny malutkie czapunie.