Kilka dni temu zostalam zapytana czy potrafie zrobie Myszke Minni?. A ja na to ze sprobuje no i oto efekty mojego dziegania. Wyszly dwie czapuchy dla siostr zeby sie nie klocily ;-)
W Uk dzis znowu sypie snieg!!!! brrrrr ja chce juz wiosne i ciepelko.
Oczywiscie dziekuje za odwidzinki i komentarze pod poprzednim postem. Pozdrawiam
Zachwycające!!!!Pozdrowionka:)))
OdpowiedzUsuńCudowna! Uwielbiam połączenie czerni i różu:)
OdpowiedzUsuńUrocze czapuchy! Uwielbiam dziergać dla dzieciaczków, bo wszystko jest takie słodkie:)
OdpowiedzUsuńśliczna ::)
OdpowiedzUsuńAle słodkie ;)
OdpowiedzUsuńCudne :-) Rewelacyjne czapki :-)
OdpowiedzUsuńU mnie sypie od kilku dni praktycznie non stop...
Pozdrawiam serdecznie.
słudziutkie te czapki ! ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie CI wyszły te czapeczki :)
OdpowiedzUsuńAleż słodkie! Niezwykle udane te czapeczki :)
OdpowiedzUsuńAle fajne!
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszły czapusie. ja właśnie dziergam żabę - pokarzę niebawem "0)
OdpowiedzUsuńSliczne czapeczki :) Baardzo mi sie podobaja :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńczapeczka jest niesamowita :)
OdpowiedzUsuńświetna, moja córeczka by chyba padła za szczescia gdyby miala taka.
OdpowiedzUsuńcudo pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń