A na koniec cos co mozna zrobic z dzieckiem. Wystrczá rolki po papierze toaletowym , kartki, kredki i mazak i jakas ksiazká z bajkami z ktorej mozna odgabic postacie.
Dzis to na tyle uciekam sie smarowac kremikiem bo w weekend przesadzilam ze sloneczkiem i wygladam jak flaga bialo-czerwona. Dzieki za odwiedzinki i komentarze po poprzednim postem.
Wspaniałe kapcie. Rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
O kurczątko,ja sama bym w takich śmigała:))Rewelacja!!!Może kiedyś coś wymodzę:))
OdpowiedzUsuńNiesamowicie fajne kapciuchy, na pewno będą przyciągały wzrok, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń